Archiwum marzec 2004


mar 13 2004 Pater noster
Komentarze: 2

widzieć jak kroisz chleb
(grupka dzieci) chleba naszego powszedniego
jak rozdajesz kromki
(gdz) daj nam panie
swoim wrogom, oprawcom, katom
(gdz)i odpuść nam nasze winy
jak przebitymi rekami podnosisz okruchy
(gdz)jako i my odpuszczamy
i spoglądasz dobrymi oczami
(gdz) naszym winowajcą...

shadowman : :
mar 13 2004 Ego sentio linqua??
Komentarze: 1
Tak właściwie to zakładjąc ten blog miałem zamiar prowadzić go bardzo zetelnie... pisać dużo... przelewać myśli na ekran... nic z tego nie wyszło... być może nie mam czasu, ale to raczej chodzo o to ż enie bardzo lubie uzewnetrzniaś swoje mysli.... i to takie trudne...
Gościara od polskiego powiadziała, że myślimy słowami
być może ona po tylku latach uczenia polskiego doszła już do takiego spaczenia psychiki, że potrafi wszystko wytrazić słowami...
to chyba nie możliwe...słowa są takie ograniczone... i zamin poskładamy głoski w słowa... myśl już dawno uleci, zmieni się, przekształci....
U siebie obserwuję dziwne postrzeganie swiata, mianowicie wszystkiemu nie są podpożądkone słowa, lecz przedewszystkim smak , czasem zapach
myślimy: "jabłko" , polonistka widzi "j-a-b-ł-k-o" , niektorzy widzą czerwnoy świecący owoc, a moje pierwsze skojarzenie to samk... kruchośc, soczystośc, słodycz..... nie da się opisać co jecze....
ale nie chodzi tu tylko o rzeczy do jedzenia
krzesło też ma swoj samk, gra na kompie też, sprępowanie, gniew, nawet tak abstrakcyjnym pojęcią jak milość, bliskosc, uśmiech, radosć, są przywiązane określone smaki... i w danej sytułacju poprostu czuję to... lub wspominająć dane zdarzenie... myśląc o czymś, czyję tego samk...
wogole samk mam chyba dobrze rozwinięty, bo jako jedyny z całej rodziny mogę bez większego problemu rozpoznać naleśnika smarzonego na oleju rzepakowym i słonecznikowym, nie mowiąc o sojowym....
paczej wątpie aby udalo się wicej pisać na tym blogu.... od aktualnych rzeczy mam zeszyt... do ktoerego mogę siagnać w każdej chwili.... tak zanik kompa załącze... wszystko ucieka... wszystko co napisze będzie suche...no to przepisze jeszcze swoj wierszyk....
A i jeszcze jedno: POTRZEBUJE GRACZY DO WARHAMMERA (RPG)
bo żadnej porządnje sesji nie moge skombinowac z braku graczy właśnie
shadowman : :
mar 06 2004 Glorium oficium
Komentarze: 4
Z ciemności w ciemność
z mroku w mrok
z chłodu do ognia
ofiar pomyłki
i tego co płonął w ich sercach
tak pustych sercach
i poszli za nim
i twardym butem deptali prawdę
a ostrzem miecza sądzili niewiarę
płomienie stosów oświetlały drogę
a krzyk rozpaczy znaczył obecność
z obłędem w oczach
i pięścią twardą
z wiarą w niewiarę przekonaniem słuszności
szkarłatu krwi wsiąkłej w ziemię
z uśmiechem na twarzy
i pieśnią na ustach
szli, ogniem zamykając usta
a mieczem scalając w jedno ciało
bo wszyscy jesteśmy jednym....

Oni w ciemnościach
oddzielają ziarno od plew
nie mając prawa
nie mogąc nigdy
sięgają wysoko...
brodząc w błocie ziemi

Ich walka, zwycięstwo
jest chwałą ich ojca
Gdy już fanatyzm
przestaje być usprawiedliwieniem
oni dalej i dalej...
toną w morzu rozlanej krwi

„Bóg rozpozna swoich”
ten drugi też....i oni zajmą
pierwsze szeregi Ithermis
shadowman : :