Archiwum 21 sierpnia 2003


sie 21 2003 Jedyny sens Bezsensu
Komentarze: 2

Jeden z moich pierwszych....
Skomponowałem go jakieś pół roku temu...

Nie ma, nie ma, nie ma nic...
nie chcę, nie chcę, nie chcę być...
po co? po co budzić się?
Marmurowy człowiek śpi
...szarym snem...
Tak długo, tak szaro,
ołowiane niebo, ociężałe chmury,
łuki błyskawić pękają napięte,
czarne drzewa, twrda ziemia...
Marmurowy krzyż - pusty
Szary anioł zastygły w bezruchu,
kiedyś sławił i wychwalał...
ale co?
Hymn na kamiennych ustach,
zastygły w pół słowa...
ale komu?
Marmurowa kobieta po krzyżem,
Zgięta cierpieniem - płacze
ale czmu?
Gwoździe wbite w drzewo,
rozciągają pustkę krzyża
ale dlaczego?
nie ma, nie ma, nie ma go...
nie ma, nie ma, nie ma nic...
nie ma, nie ma, nie ma nas...
Nie ma kto umierać
Nie ma dla kogo
Nie umiemy nawet żyć dla kogoś
Boję, boję, boję się
jestem, jestem, jestem sam
Śpij, śpij, śpij
...szarym snem...
Nie ma po co budzić się...
shadowman : :