Komentarze: 3
Wczoraj byłem na imprezie na zakończenie wkacji... ale co dobre tak szybko się nie kończy... i dzisiaj ide pożegnać wakcje po raz drugi :P
Jak zawsze po pożadnej libacji napisalem coś... Tym razem było to zainspirowane obrazem Ece homo, ktory wisiał w altanie w której imprezowaliśmy.
Nawet jakieś przesłanie udało mi się wcisnąć
Oto życie
początek swój mające w krzyku
koniec w ciszy
zapomnieniu, niebycie...
Oto człowiek
celu i prawdy szukający
umierający w poczuciu bezsensu
Oto TY
cieszący się głupio z chwili
smutny przez jedną chwilę
wpatrzony w nieskończoność
Oto świat
w ktorym granic już nie ma
zakłamany, że to ty jesteś tu Bogiem
Oto niebo
niebieskie tak
stało się przedmiotem zgorszenia
tych, co dotkąć go nie mogą
Oto światło
ktorego nie chcecie,
kłamiecie, że sami jasnośc sobie stworzycie
Oto ON
w ktorego ciągle nie wierzycie,
ktorego wciąż sprzed oczu tracicie
Ten ktory był i jest i będzie
i prawda i sens i życie
Ten ktory daje obietnice
....wieczności