Komentarze: 11
Co raz spoglądam na duży fajny plakat jaki dostaliśmy w empiku z autografami zespołow...
Własciwie nic konkternego nie pamiętam... bo co tu opowiadać... było zarąbiście... bajecznie... cudownie... I Adam okazal nie byc się wcale takim abstynetem :P
Swoją drogą dobrze, że bilety powrotne kupiliśmy cześniej... bo możliwe że przepilibyśmy pieniazki i nie było by jak wracać :P WZ'etka nawet dawała radę... tłoku nie było za dużego... (zaledwie jedna osoba wyleciała za barierki - co to jest :P)Odrobine klimatu brakowało... wkońcu w W-Z'tce techniawka zazwyczj leci :P Pozatym trochę się wyróżniałem :P \"królewicz z bajki"\ heheheee... jako chyba jedyny maiałem białą koszulkę z żabotami :P
Zespoły grały świetnie.... StrommmoussHeld -jakoś tak sztywno jecze stali ludziska - to poszłem na browca :P , Moonlight rozkręcił ludzi i mnie wprawił w śwetny nastroj.... Sacriversum poprawił.... Delight... raczej słabo... i Closter.... naprawdę genialnie.....
Tańczyło sie świetnie...z początku ludzie stali jakoś sztywno jak kołki... można bylo się łatwo przepchac pod scenę i zacząć szaleć... z początku trochę samotnie.... za to od połowy występu Moonlighta do końca konceru był już przjemny ścisk :) Jedynie kilku gości dość brytalnie rozbijalo się pod sceną... raczej mało zanczące incydenty...
Teraz tylko czekać na Castle Party w Bolkowie.... tyle czasu jecze :O (jakoś tak w podkoniec lipca) Ale z doświadczenia wiem, że ludzi można zbierać juz od dziś... bo znowu nie będe miał z kim jechać :P